Witajcie w pierwszej recenzji na blogu :)
Wchodzimy w 2016 miłym przyjemnym akcentem a mianowicie Więzień Labiryntu - James'a Dashner'a *-*
O tej książce chyba już każdy słyszał i wcale się nie dziwie, bo jest naprawdę warta uwagi ^^
Tytuł: Więzień Labiryntu
Autor: James Dashner
Wydawnictwo : Papierowe miasta
Cykl : Więzień Labiryntu ( tom 1 )
Data wydania : 9 listopada 2011r
Liczba stron: 424
Opis: Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą którą pamięta
jest jego imię. Nie wie kim jest ani dokąd zmierza. Jednak to nie
wszystko - kiedy winda się zatrzymuje i drzwi się otwierają jego oczom
ukazuje się grupka dzieciaków, która wita go w Strefie - otwartej
przestrzeni otoczonej murami znajdującej się w samym centrum
przerażającego i tajemniczego Labiryntu
.Podobnie
jak Thomas, żaden z mieszkańców Strefy nie wie z jakiego powodu się tu
znalazł i kto ich tu zesłał. Czują jednak, że ich obecność nie jest
przypadkowa i każdego ranka próbują znaleźć odpowiedź, przemierzając
korytarze otaczającego ich Labiryntu. Jednak ta droga nie jest łatwa,
bowiem Labirynt skrywa swoje okrutne tajemnice ...
Książka, no cóż niesamowita i godna polecenia
Generalnie akcja rozpoczyna się szybko i dynamicznie, a kończy się jeszcze szybciej i bardziej dynamicznie.
Z każdą chwilą powieść nabiera coraz to większych zwrotów akcji, robi się coraz groźniej, problemy narastają. W niektórych momentach musiałam przerwać czytanie, uspokoić się i dopiero powrócić do lektury.
Styl pisania autora jest lekko dynamiczny, jednak książkę czyta się bardzo przyjemnie.
Czcionka jest fajnie dobrana, a książka dobrze wydana. Oby dwa tomy ( Próby ognia) mam w filmowych wydaniach, które osobiście podobają mi się ciut bardziej, jednak kwestię gustu pozostawiam dla siebie :) Smiałam się ostatnio, że będę czekała rok, aby wydali film, żeby zakupić okładkę do kolekcji ( oczywiście żartowałam xD )
Raczyło by wspomnieć o własnym języku Streferów. Z odmiennymi wyrazami stosunkowo szybko się oswoiłam, a nawet mogę powiedzieć, że zdarza mi się krzyknąć do siostry"Że ma zawrzeć twarzostan" :D
Teraz przejdziemy do najlepszego aspektu książki a mianowicie bohaterowie.
Kilkunastu chłopców i kilkanaście całkiwicie odmiennych od siebie charakterów.
Każdy ma inną osobowość, inny sposób bycia, inne zachowanie oraz inny wygląd jednak tych młodzieńców coś łączy pewien eksperyment, który muszą doprowadzić do końca. Łączy ich determinacja, dyscyplina i nadzieja.
Wszyscy, może z wyjątkiem Gally'ego mają w sobie tyle uroku i są cudowni<3
Tak więc dziewczyny, jeżeli szukacie więcej fikcyjnych mężów to ta książka jest idealna <3
Ps: Newt jest mój, Minho jest Patrycji. Sorcia :*
Panowie, wami również nie pogardzono, bo zabójczo piękna Teresa również czeka :)
-Jasna cholera, boję się.
-Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
-Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
Podsumowując książka jest wręcz idealna dla fanów szybkiej akcji i gwałtownych zdarzeń.
Wgłębiając się w powieść, możemy razem z naszymi chłopcami pogłówkować nad zadaniami pozostawionymi przez DRESZCZ.
Przygoda z tą historią była niesamowicie przyjemną i naprawdę polecam ,3
Juz nie mogę się doczekać zetknięcia z następnymi tomami *-*
Moja ocena : 9/10
przekonałaś mnie i jak tylko nadarzy się okazja to sięgnę po Więźnia Labiryntu. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTa trylogia dopiero przede mną i mam nadzieję że okaże się lepsza od filmów :)
OdpowiedzUsuńOj dużo lepsza serio <3
UsuńNie mogę się doczekać, aż sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jakoś tak nie ciągnie mnie do tej książki :( Chociaż film obejrzałam z przyjemnością bo Dylan O'Brien <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę, jak i całą trylogię. Oceniłabym ją dokładnie tak samo jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam film, ale za książkę nie mogę się zabrać :(
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam, ale mówie Ci przełam się. Książka wymiata i ZNACZNIE bardzo się różni od filmu.
UsuńNie pożałujesz :*
Pozdrawiam :)
Film widziałam i bardzo mi się podobał, ale do książki jakoś się nie mogę przekonać, sama nie wiem dlaczego :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lunatyczka
Koooochaaam tą książke ��������
OdpowiedzUsuńI Minho też ❤❤❤
Pozdrawiam Ania
A mnie książka w ogóle nie zachwyciła i o wiele bardziej podobał mi się film (chociaż z powieścią miał tylko wspólny tytuł, imiona bohaterów i miejsce akcji xD). Thomas w książkowej odsłonie strasznie mnie irytował, a akcja była dla mnie nużąca i banalna. Niedawno przeczytałam jednak drugą część, która w moich oczach wypadła o wiele lepiej!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Ja do twórczości pana Dashnera mam dość obojętne podejście. Jedynie humor zawarty w tych książkach rzeczywiście jest warty uwagi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
http://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/
Więźnia labiryntu miałem okazję przeczytać około rok temu i muszę przyznać, że mam dość mieszane odczucia względem tej powieści. Niby książka dobra, jednak czegoś mi w niej brakowało ;/ zaliczyłbym ją raczej do tych przeciętnych, choć nie ukrywam, że czytało mi się ją całkiem przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://mybooktown.blogspot.com/
Czytałam całą sagę. W pierwszej części bardzo denerwowały mnie liczne powtórzenia i z początku również specyficzna gwara Streferów. Później jednak przyzwyczaiłam się i uważam, że wymyślenie powiedzeń i różnych nazw było świetnym zabiegiem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
szumiabooki.blogspot.com
Skończyłam czytać Więźnia labiryntu jakoś niecały tydzień temu, świetna książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://warsawgirl15.blogspot.com/
książka była ok, ale nie miałam nad nią aż takich zachwytów, choć mam ochotę na tomy kolejne :D z tym, że ja nie lubię głównych bohaterów, tj. Teresy i Thomasa, co rodzi pewien problem :D
OdpowiedzUsuń