NO MATTER HOW IT ENDS/NO MATTER HOW IT STARTS.
Tytuł: Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz.
Autor: Michelle Falkoff
Data wydania: 4 listopada 205
Gatunek: literatura młodzieżowa
Liczba stron: 272
Tłumaczenie: Marcin Siduszewski
~*~
Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po
wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: "Dla
Sama – posłuchaj, a zrozumiesz".
Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna.
Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna.
źródło opisu: lubimyczytac.pl
Wiele osób pragnie zniknąć. Może im się nawet wydawać, ze tak się stało. Ale ktoś je zawsze obserwuje.
Michell Falkoff w Playlist for the
dead, daje nam do zrozumienia jak ważne jest rozmawianie o
problemach. Według mnie jest to najlepsza droga do rozwiązania
różnych kwestii. Taka spowiedź przyjacielowi, rodzicom, czy
jakiejkolwiek zaufanej osobie dobrze nam zrobi.
Nigdy nie spotkałam się z motywem
samobójstwa zawartym w książce, ale ten jest pokazany bardzo
realistycznie. Wielu z nas pewnie nie wyobrażało sobie śmierci
najlepszego przyjaciela. Jednak czytając to książkę, możemy to
poczuć. Co odczujemy? Zdecydowanie pustkę, po stracie jednej z
ważniejszych osób w naszym życiu. Będziemy samotni,
melancholijni, zagubieni, obarczeni poczuciem winy. Jednak
najważniejsza jest ciekawość i pytanie: Dlaczego on to zrobił?
Powieść ewidentnie zmusza do tych
negatywnych myśli, o stracie bliskich i „co by było gdyby...”.
Czasem warto usiąść i się zastanowić, co ja zrobiłbym/łabym na
miejscu Sam'a.
Największym plusem tego woluminu jest
muzyka, a dokładniej jej istotna rola. Na początek każdego
rozdziału jest podany utwór wraz z artystą, który pojawi się w
danym rozdziale. Analiza piosenek playlisty Hayden'a pomaga nam
zrozumieć jego decyzje i dojść do ich sedna. Kto wie, może nawet
szybciej niż Sam?
Mamy tu do czynienia ze stylem pisania
typowym dla nastolatków – prosty i zrozumiały. Jednakże wizja
samobójstwa przedstawiona bardzo dobitnie, realistycznie. Spotykamy
też niebanalne postacie. Hayden - świetny przyjaciel, ale bardzo
tajemniczy z mnóstwem sekretów w zanadrzu, nieakceptowany przez
rodziców. Sam – dobry, spokojny kumpel Hayden'a, obwinia się o
jego śmierć (przekonajcie się sami czy słusznie). Astrid, która
pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach i jest niezwykle
zagadkowa. Trio bydlaków –
opozycja Hayden'a i Sam'a, sportowcy z wyglądem i z niczym poza tym.
Książkę polecam wszystkim niezależnie od wieku, dziękuję za uwagę.
8/10
Bonusowe cytaty:
Najlepszy przyjaciel zmarłego kolesia
= celebryta. Jakby to było jakieś osiągnięcie.
Zabawne jak wiele mitów z różnych
religii jest do siebie podobnych.
Dobre pomysły nic nie znaczą, jeśli
nie potrafisz przekazać ich czytelnikom.
-Czasami się martwię, że już zawsze będę się czuł tak
samotny, jak teraz.
- Ja też. Ale jest mi lepiej, gdy wiem, że też się tak czujesz
- Ja też. Ale jest mi lepiej, gdy wiem, że też się tak czujesz
Przez ostatnie kilka dni na zmianę za nim tęskniłem i
nienawidziłem go, czułem się winny i zdruzgotany – właściwie
nie wiedziałem, jak powinienem się czuć, oprócz tego, że jakoś
inaczej.
Czasami, gdy ludzi ogarnia złość, wyżywają się na
innych, a przecież otacza nas wystarczająco dużo przemocy.
Nawet niezdarne podchody miłosne są lepsze niż manewry wojenne.
♥
jołki fiołki!
pisze do Was przed moją pierwszą lekcją windsurfingu;-;
3majcie kciuki, żebym się nie utopiła:)
Książka wydaje się naprawdę ciekawa, ale boje się, że będzie strasznie przygnębiająca, więc raczej po nią nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńKochana, świetna recenzja! Czekam na więcej <3
Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na '7ReadUp 3.0 - czyli mój TBR!' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
dziękuję, już wpadam❤
UsuńZachęciłaś mnie i te cytaty - super :)
OdpowiedzUsuńKONKURS - zapraszam
miło mi to słyszeć:)
UsuńJuż od dawna mam tą pozycję na oku, cytaty bardzo zachęcają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Klaudia z http://thebooksandclouds.blogspot.com/
jest to naprawdę świetna lektura:)
UsuńNaprawdę nigdy wcześniej nie spotkałaś się z książką z motywem samobójstwa? Parę lat temu czytałam takich kilka, ale chyba nie jestem w stanie przypomnieć sobie dziś ich tytułów. Słyszałam o tej książce i mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńTylko czemu nie spolszczono tytułu?
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
przeważnie nie czytam książek o takiej tematyce, wolę weselsze pozycje.
Usuńco do tytułu - nie mam pojęcia.
również pozdrawiam:)
Lubię taką tematykę w książkach, psychologiczną, poważną i dającą do myślenia. Czytałam. Książka była dobra, ale bez szału. Bardziej podobała mi się książka "Trzynaście powodów" która była podobna, ale o wiele lepsza i pouczająca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło.
celuję w weselsze klimaty, ale raz na jakiś czas przyda się poważna tematyka. jeśli znowu będę miała potrzebę sięgnąć po takie pozycjd, pokusze się właśnie o "Trzynaście powodów".
Usuńrównież pozdrawiam:)
Hej otagowałam Was do Book TMI tag :D http://books-world-come-in.blogspot.com/2016/08/book-tmi-tag.html
OdpowiedzUsuńdziękujemy bardzo i z chęcią wykonamy:)
UsuńUwielbiam, kiedy w książkach pojawia się motyw muzyki, więc czuję, że to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam:)
UsuńZa niedługo sama będę miała okazję zaznajomić się z tą powieścią, bo wybrałam ją do maratonu czytelniczego, więc nie ma zmiłuj ;) Bardzo interesuje mnie motyw playlisty, zawsze lubię, gdy autor pięknie opisuje lub wykorzystuje muzykę w swojej twórczości, więc jestem zdecydowanie na tak! Mam tylko nadzieję, że motyw samobójstwa nie zostanie przedstawiony pretensjonalnie.
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na post rocznicowy! Tak, to już ROK, sama nie mogę w to uwierzyć! <3
Books by Geek Girl
z chęcią wpadnę! mam nadzieję, że wytrwasz do kolejnej rocznicy:)
UsuńKsiążka zdecydowanie dla mnie! Zapisuje tytuł i w najbliższym czasie sięgam :) Miło się czyta twój wpis na pewno jeszcze wpadnę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Blog o książkach
super, dzięki!:D
Usuń